Pulchna

Pierwszą rzeczą, która przychodzi na myśl przy wymawianiu słowa „plumper”, jest tak zwany frajer, który jest szeroko powielany wśród blogerek kosmetycznych

Spokojnie - chodzi o usta! Dziś to określenie najczęściej pojawia się na słoiczkach z błyszczykiem i oznacza, że ​​produkt optycznie powiększa usta. Takie środki raczej nie będą w stanie spierać się z zastrzykami kwasu hialuronowego, ale zapewnienie efektu lekkiego obrzęku jest właśnie o nich..

Maybelline New York i L`Oreal Paris były pionierami w wynalezieniu wypełniaczy do ust. Technolodzy zaczęli dodawać mentol i kamforę do zwykłych błyszczyków i balsamów do ust, które opadając na delikatną skórę ust wywoływały mikro-podrażnienia, przez co usta wydawały się pełniejsze. Po kilku latach nauka posunęła się jeszcze dalej, a do plumpów zaczęto dodawać składniki stymulujące produkcję kolagenu i elastyny..

Nie należy spodziewać się długoterminowego efektu takich funduszy, ale można uzyskać tymczasowe wsparcie na trzy do pięciu godzin. Najlepiej wybierać pulchne z perłowym połyskiem - wtedy usta okażą się jeszcze bardziej pulchne i seksowne.

Plumper jest dobry dla osób o suchej skórze - zawsze zawiera nawilżające olejki.

Jeśli próbowałeś, napisz recenzję.

Menu