Monsieur big mascara firmy lancôme: szczegóły

Ultra-czarny tusz do rzęs 12-krotnie zwiększa objętość rzęs - co pozwala osiągnąć taki efekt?

monsieur duży
  • Duży pędzel
  • Skuteczna formuła
  • Kolor
  • Podanie
  • Opinie

W poszukiwaniu idealnego tuszu do rzęs marzymy o takim, który sprawi, że rzęsy będą dłuższe, pełniejsze i grubsze, a jednocześnie nadadzą im wdzięku bez loków. Wśród opcji „wszystko w jednym” pojawił się niedawno tusz do rzęs Lancôme - Monsieur Big. Nazwa mówi sama za siebie: dzięki takiemu narzędziu zapewniony jest jasny akcent na oczach. Powiedzmy więcej o Monsieur Big i jego głównych zaletach.

atrament lankom

Duży pędzel

To właśnie aplikator odgrywa ważną rolę w efekcie, jaki zobaczymy po nałożeniu tuszu. W przypadku tuszu do rzęs Monsieur Big zadbano o szczoteczkę. Jest duży, z kosmkami, które nie są „posadzone” w rzędzie, ale jakby chaotyczne - ta właściwość pozwala mu wychwycić i pomalować wszystkie trudno dostępne włoski. Dodatkowo szczoteczka zbiera tylko wymaganą ilość tuszu - dzięki temu nie będzie grudek i „pajączków”.

szczotka

Kolor

Ten tusz do rzęs to po prostu prezent dla osób poszukujących produktu o najbardziej intensywnym czarnym kolorze. Intensywność pigmentu Monsieur Big pozwala na stworzenie naprawdę jasnego makijażu oczu, nawet jeśli do makijażu używasz tylko tuszu do rzęs.

lankom tusz do rzęs na rzęsach
gwarantuje możliwość wykonania makijażu wieczorowego. Zgodnie z wynikami testów tuszu do rzęs, producent odnotował, że sprawia, że ​​rzęsy są 12 razy większe..

Opinie

  • Katya (fe***@mail.ru)

Poznajcie Monsieur Big z Lancôme! Czarna tuba z błyszczącym różowym połyskiem jest zabawna i odważna! Uwaga zdecydowanie przyciąga! Uwielbiam ten figlarny projekt, jest bardzo świeży i jasny, teraz zajrzyjmy do środka: jest dobry ogranicznik, więc nie ma trudności z usunięciem nadmiaru środków. Szczoteczka ma w istocie klasyczny kształt, falistą, ale bez ultranowoczesnych rozkoszy, za to dość puszystą. Co ważne, sam tusz do rzęs jest hipoalergiczny, dzięki czemu jest odpowiedni dla wrażliwych oczu i nie będzie powodował dyskomfortu. Nie wiem o 12-krotnym wolumenie, takie liczbowe kryteria określone przez producenta są zawsze dla mnie niezwykle trudne do oceny, tym bardziej, że dla mnie ważniejsze jest nie to, ile razy coś się zwiększa, ale czy mi się podoba efekt. Już nałożone w jednej warstwie rzęsy optycznie wydłużają się i nabierają objętości, a szczoteczka dobrze je rozdziela. Tusz do rzęs równomiernie się układa, nie sklejając rzęs i nie pozostawiając na nich nieprzyjemnych grudek. Do codziennego makijażu wystarczy jedna warstwa, ale jeśli ktoś chce efektu lalki lub jaśniejszego makijażu, to można go nałożyć na kilka warstw - będzie odważny! Trzeba to jednak zrobić szybko: jeśli zależy nam na wielowarstwowości, lepiej pomalować najpierw jedno oko, nie pozostawiając tuszu do wyschnięcia, a następnie przejść do drugiego. Tusz do rzęs nadaje intensywny kolor, ekstra czarny, nawet czarniejszy niż czarny, a wszystko dzięki specjalnym pigmentom, które pochłaniają i odbijają światło. Jestem całkowicie zadowolona z objętości, jaką tusz do rzęs tworzy w jednej lub dwóch warstwach, bo uwielbiam piękne i schludne, grafitowo-czarne rzęsy, które podkreślają wygląd, a dla mnie zdecydowanym plusem jest to, że tusz do rzęs nie ma zapachów. Bardzo często to nieprzyjemny zapach rozczarowuje mnie w tuszu do rzęs. Tutaj - nic wyraźnego: piękno! A najważniejsze jest to, że przy wszystkich tych zaletach tusz do rzęs wyróżnia się dobrym zachowaniem w ciągu dnia: nie drukuje na powiece, nie rozmazuje się, nie kruszy się pod oczami. Dzięki temu można go bez problemu nosić przez 12-14 godzin (a nie próbowałem go dłużej, nie zdziwiłbym się, że wytrzyma wszystkie podane 24 godziny)! Jednocześnie zmywanie go przed snem nie będzie trudne, co jest dla mnie ważne! Doskonale usuwa się ją wszelkimi środkami (nawet mlekiem, nawet wodą micelarną, nawet środkiem dwufazowym), nie zmieniając mnie w pandę, za co wielkie dzięki niej.

  • Maria (ottod***@list.ru)

Lankom niedawno go wypróbował i szczerze mówiąc, byłem mile zaskoczony! Kupiłam tusz do rzęs Big Monsieur. Znakomity tusz do rzęs, jeden z najlepszych, jakich kiedykolwiek używałem. Jest bardzo czarna, BARDZO) Bez przesady) Ma również doskonałą konsystencję, doskonale układa się na rzęsach, nie rozmazuje się z nich, nie kruszy się, utrzymuje się przez cały dzień. Widocznie dodaje objętości rzęsom. Wygląd staje się bardzo wyrazisty, jasny. Polecam ten tusz do rzęs, jest naprawdę bardzo dobry!

  • Irina (prettygirl-2***@mail.ru)

Moja znajomość z Lancôme zaczęła się dawno temu, jako dziecko - moja mama miała perfumy hipnozy. Wciąż pamiętam wspaniały aromat i kuszącą butelkę! Po dojrzewaniu sama zaczęła używać tej marki, a nie tylko perfumerii. Jednym z moich ulubionych produktów Lancôme jest tusz do rzęs Monsieur Big Mascara. To jest mój ideał! Po wypróbowaniu wielu różnych tuszów do rzęs mogę śmiało powiedzieć, że jest wart swojej ceny! Po pierwsze, rzęski z nim są nierealistycznie obszerne. Wygląd staje się niezwykle wyrazisty. Po drugie, jest bardzo wytrwały. Przez cały dzień nie kruszy się, nie odciska się na powiekach, do wieczora rzęsy wyglądają jak właśnie pomalowane. Po trzecie, ekonomiczne. W porównaniu z innymi tusz do rzęs Monsieur Big nie wysycha długo, dzięki czemu utrzymuje się przez długi czas. Ponadto z zalet chciałbym zwrócić uwagę na doskonałą separację rzęsek, brak grudek i wygodną szczoteczkę. Jej butelka jest również bardzo urocza. Wszystkim, którzy wciąż szukają idealnego tuszu do rzęs, gorąco polecam wypróbowanie Monsieur Big Mascara.!

Dobry dzień! Moim ulubionym lekiem Lancôme jest Monsieur Big Mascara. Kupiłam tusz do rzęs za radą znajomego i nie zawiodłam się. Stylowe i lakoniczne etui w czarno-różowej tonacji - oznacza to, że tusz do rzęs można zużyć w ciągu sześciu miesięcy od momentu otwarcia opakowania, co jest bardzo fajne. Pędzelek jest obszerny i puszysty, włosie ułożone jest chaotycznie. Z tym tuszem miałam jedną obawę - że za dużo produktu zbierze się na szczoteczce, a rzęsy zamieni się w czarną grudkę. Ale na szczęście tusz ma dobry ogranicznik, nie trzeba usuwać nadmiaru tuszu ze szczoteczki. Jednocześnie trzeba się przyzwyczaić do farbowania dolnych rzęs tak dużym pędzelkiem. Tusz do rzęs wydany jest tylko w jednym odcieniu - 01 Big w nowej czerni, ale jest to naprawdę bardzo bogata i głęboka czerń, która pozwala uzyskać ładny efekt dramatyczny. Tusz do rzęs jest średniej grubości i póki co po miesiącu stosowania nie zgęstniał znacząco, co cieszy. Niemniej jednak wystarczająco szybko wysycha na rzęsach, więc trzeba szybko z nim popracować. Maskara podkręca rzęsy, bardzo dobrze je zagęszcza, wydłuża i, powiedziałbym, ma średnią siłę rozdzielającą. Jeśli uwielbiasz bardzo wyraźnie rozdzielone rzęsy, nie sądzę, że ten tusz będzie Ci odpowiadał. W ciągu dnia tusz do rzęs nie kruszy się, ciągle się ugina, a wieczorem moje oczy nie „męczą się” nim. Mogę też powiedzieć, że nakładając ten tusz w kilku warstwach, lepiej zmyć go dwufazowym płynem do demakijażu. Oczywiście, jak każdy luksusowy apartament, Monsieur Big nie różni się demokratyczną ceną - ten korpus, powiedziałbym, ma rozsądną cenę.

  • Christina (christina-sp***@yandex.ru)

Bliżej świąt noworocznych dostałam w prezencie tusz do rzęs Lancome MONSIEUR BIG (Mr. Big) Próbowałam, doceniłam i spokojnie mogę ten tusz nazwać odkryciem 2021 roku! Makijaż oczu z nią jest bardzo prosty i szybki. Posiada małą „kudłatą” szczoteczkę, która doskonale rozczesuje każdą rzęsę. Wystarczy kilka huśtawek i otrzymujemy objętość i długość. Rzęsy nie twardnieją od sopli, ale zachowują elastyczność. Wszystko wygląda naturalnie, ale jednocześnie spojrzenie staje się efektowne i wyraziste. Do codziennego makijażu wystarczy jedna warstwa tuszu do rzęs. We dwoje dostajemy wieczorny, dramatyczny obraz. A główną zaletą tego tuszu dla mnie osobiście jest to, że jest bardzo trwały! Nie rozmazuje się i nie rozprowadza przez cały dzień, nawet przy wiszących powiekach. Mogę spokojnie zająć się interesami i nie martwić się, że będę wyglądać jak „panda”. Ze względu na swoją trwałość tusz do rzęs jest trochę trudny do spłukania. Ale dwufazowy środek usuwa go natychmiast. Spędzam trochę dłużej z wodą micelarną. Ale nawet ten malutki minus nie psuje wrażenia na jej temat. Ogólnie Mr. Big zasłużył na swoje imię w 100% i jestem dumny, że go znam! :))

Czy wypróbowałeś już Lancôme Monsieur Big Mascara? Zostaw opinię w komentarzach.

Menu