Letnie trendy: stroboskopowe i nieestetyczne
Magazyny rywalizują ze sobą o nowy sposób podkreślenia piękna twarzy tego lata - nienaruszalność. Czym różni się od starego dobrego stroboskopu?
Latem 2021 roku lekką ręką Kim Kardashian świat piękna ogarnęła fala miłości do konturowania: za pomocą różnych odcieni środków tonalnych dziewczyny malowały dla siebie „idealne twarze”, podnosząc ich kości policzkowe a grzbiet nosa cienki. Jego podgatunek można uznać za kreatywny #clowncontouring i #flowercontouring, a także wypiekowy.
Rok później wszyscy zaczęli robić strobowanie: za pomocą środków odblaskowych dziewczyny próbowały nadać swojej twarzy „wyrazisty blask” i stworzyły „seksowny mokry połysk”. Ten trend przyszedł do nas z wybiegów - to właśnie z takim makijażem modelki wyszły na pokazach Versace, Prady, Stelli McCartney, Bottega Venety, Isabel Marant.
Dzisiaj kosmetyczki zajmują się nienaruszaniem: brak ostrych linii i warstw podkładu na skórze. Jennifer Lopez i Gigi Hadid już stali się fanami technologii.
Pomysł, aby nadać temu rodzajowi makijażu taką nazwę, wpadł na pomysł sławnego makijażystki Rene Sangana.
Jak to zrobić?
- Nałóż odpowiedni podkład na dobrze nawilżoną skórę. „Nawet jeśli jest tłusta, unikaj środków matujących” - radzi wizażystka.
- Zamiast zwykłego tonu użyj przyciemnianego kremu nawilżającego lub kremu BB. W razie potrzeby użyj korektora.
- „Ostatnim akcentem jest podkreślenie. Wybierz odcień pasujący do odcienia skóry: do bladej nadają się produkty z różowymi perłowymi drobinami, do opalonej - ze złotem lub brązem. Rozświetlacz nakładaj pędzelkiem lub palcami wszędzie tam, gdzie zwykle pada światło: na kości policzkowe, pod brwiami, na grzbiecie nosa i nad wargą ”- radzi Rene.
Dla właścicieli cery tłustej bardziej odpowiednie są pudrowe tekstury, dziewczyny o suchej skórze mogą użyć kremowego rozświetlacza. Dla osób ze skórą mieszaną lepiej połączyć fundusze: na czoło nałóż opcję o pudrowej konsystencji i kremowej konsystencji na kościach policzkowych.
Zgodnie z opisem, nonturing bardzo przypomina trend z zeszłego lata, ale nadal istnieją niewielkie różnice. Rene Sanganu zaleca używanie jak najmniejszej liczby produktów, a ich konsystencja powinna być jak najlżejsza. I nie daj się ponieść efektowi blasku: „blask” skóry powinien wyglądać naturalnie.